piątek, 8 października 2010

ułamek sekundy

Człowiek szuka zbawienia/ocalenia,
w różnoraki sposób tego szuka.
Pozostaję wdzięczny, że aż dotąd doszedłem, w moim życiu.
Patrząc na to życie z innej perspektywy,
innej niż wiara_nadzieja_miłość,
powienienm był już dawno gdzieś leżeć,
może umierający, a może zakopany.
Jestem ocalany/zbawiany,
nie zasługując,
nawet więcej -
postępując źle,
nierzadko

I tak zajmując się modlitwami,
wydało się dla mnie jasnym,
że najprostsza modlitwa zawiera sie w jednym słowie,
i że jest skierowaniem się w konkretnym kierunku:
Ty.
Lecz to słowo ma przecież imię:
Jezu.
Wystarczy...

4 komentarze:

Fr Bartholomew, SVD pisze...

Albowiem każdy kto wezwie Imienia Pańskiego - będzie zbawiony!

Wojtek, niebawem się odezwę aby zapytać o kontaktowanie się z Krzysztofem w sprawie homilii prymicyjnej.

Póki co zapewniam o pamięci w modlitwie i życzę powodzenia w pasterzowaniu studentom!+

A. pisze...

wystarczy...

Monika pisze...

I to jest Dobra Nowina właśnie...
Przebaczenie, Miłość - za darmo.

ja pisze...

Mój Boże, przeczytałam to teraz, kiedy mam kryzys modlitwy, gdy nie wiem jak...
"Ty".

Dzięki za pisanie, za podzielenie się.