piątek, 14 listopada 2008

to czego pragnę, to jest II

Duch szuka formy
Miłość jest przestrzenią dla Ducha.

Gdy On prowadzi, gdy inspiruje
i
gdy użyźnia umysł, naturalną siłę człowieka, jego energie
i
gdy poszerza horyzonty oraz gdy czyści oczy
niczym szmatka okulary,
wówczas dostrzega się małe rzeczy
drobiazgi
okruchy na stole
nieład na półce
brak sera w lodówce
i porządkuje się stół oraz półkę
i robi się zakupy
a wszystko to dzieje się po prostu,
mocą naturalnego dążenia do bycia
człowiekiem w pełni.
I to cieszy
i
wypełnia pokojem.
Normalność ma swój smak
najbardziej naturalny ze wszystkiego.
Normalność jest pokojem,
którego świat dać nie może.
Duch to czyni.

3 komentarze:

A. pisze...

Czytając ten tekst przypomniały mi się słowa na które gdzieś kiedyś natrafiłam, a które są tu bardzo na miejscu : "Bez Ducha nie uczynimy niczego dobrego".
Ducha pragnę.

Anonimowy pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Anonimowy pisze...

Natura natury jest duchowa, nawet jeśli to brzmi dziwnie dla na empiryzmie wychowanych uszu. "Science has failed our world
Science has failed our Mother Earth.
Spirit-moves-through-all-things."